czwartek, 1 maja 2014

Powrót do żywych?

Zawiodłam tak cholernie zawiodłam.
Na samym początku chcę Was wszystkich bardzo mocno przeprosić. Nie planowałam tego. W głowie miałam już od dawna zaplanowane jak zakończyć tę historię co do kropki, wszystko sprowadzało się do tego by w wolnych chwilach spisać te pomysły i dodać. Chciałam skutecznie i systematycznie zakończyć to opowiadanie by móc rozpocząć nowe, które powoli kiełkowało w mojej głowie.
Niestety moje życie prywatne z każdym dniem stawało się coraz cięższe i nie mówię tu o problemach typu "dostałam pałę z matmy, rodzice mnie zabiją" czy coś w tym stylu. W domu miałam ciężką sytuację, która na początku wydawała się błahostką i nawet całkiem nieźle sobie radziłam. Jednak coś się we mnie zmieniło... doszłam do takiego etapu, że mimo iż wcześniej kochałam ludzi, chciałam spędzać z nimi jak najwięcej czasu, szukałam idiotycznych powodów, by  nie wychodzić z domu. Cóż, nie skończyło się to dobrze.
Coraz więcej czasu poświęcałam na leżeniu i patrzeniu w sufit. Uczyłam się nadal dobrze, odrabiałam lekcje, chodziłam regularnie do szkoły, jednak praktycznie w ogóle się nie odzywałam, zazwyczaj tylko odpowiadałam na zadane mi pytania i to najkrótszą odpowiedzią, jaka była tylko możliwa. Może część z was już się domyśliła do czego zmierzam. Przeszłam załamanie psychiczne.
Nie chciało mi się żyć, nie widziałam w niczym sensu. Nie piszę tego po to, żebyście się nade mną litowali, lub żeby "zaszpanować", choć nie bardzo wiem czym. Chcę tylko, żebyście wiedzieli, może po części zrozumieli powód mojej nieobecności.
W każdym bądź razie, jestem już z powrotem. Postaram się nadrobić to co po raz kolejny zawaliłam. Teraz są matury, dużo wolnego czasu, więc postaram się przez ten czas wrzucić rozdział. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i nadal ze mną będziecie, bo przez cały ten czas gdzieś tam z tyłu mojej głowy był głosik, który mówił "weź się w garść, oni na ciebie czekają", tylko w tedy nie widziałam w tym sensu, może nie chciałam w to wierzyć. Nie wiem, ale za to wiem, że jest mi cholernie wstyd za to, że się wtedy poddałam.

Cholera, a miałam już nie płakać. 

43 komentarze:

  1. Cieszę się, że już do nas wróciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie martw sie,najwazniejsze ze u cb wszystko jest juz ok,czekam na rozdzial

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dobrze, że wracasz.
    Trzymaj się
    ILY

    OdpowiedzUsuń
  4. No wlaśnie niczym się nie martw. Wszystko juz jest okej. Odkryłam tego bloga całkiem niedawno. Od samego początku wiedziałam,że to jest to czego szukam. Jeżeli mogę tak powiedzieć to jest idealny. Przeczytałam wiele blogów,imaginow,ff i wgl i uważam,że ten jest dopracowany,ciekawy i z sensem i coś co mi się bardzo podoba, coś co przypadło mi do gustu ( a jestem osobą bardzo wybredną,nawet jeżeli chodzi o blogi i tego typu rzeczy). Cieszę się bardzo,że do nas wróciłaś. Teraz mam takie pytanie: jeżeli to nie tajemnica to mogłabyś powiedzieć o kim będzie to nowe opowiadanie? Jeżeli to niespodzianka to przepraszam. Czy Twój ask będzie kiedyś jeszcze aktywny?
    pozdrawiam oraz życzę dużo weny.
    Iza :-*
    *Nie mam konta Google :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze? to chciałam rozpocząć coś nowego, niezwiązanego z 1D, ewentualnie zaczerpnąć tylko ich wygląd, ale jeszcze sama nie wiem jak to do końca wyjdzie..
      Jak na razie nie planuję wznowienia aska, ale możliwe, że to się zmieni w przeciągu pięciu minut, tak jak wszystko w moim życiu, bo jestem strasznie nieprzewidywalną osobą :))

      Usuń
    2. Możesz zacząć o JB, jeżeli lubisz

      Usuń
  5. Nie martw sie!! Kochamy Twoje opowiadanie zawsze bedziemy z Toba i bedziemy czekac tak dlugo ile bedziesz potrzebowala czasu bo najwazniejsze jest zeby u Cb bylo juz wszystko dobrze. Pozdrawiam, Uwielbiam nigdy nie przestane czytac i komentowac no i zycze weny <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie martw się, wszystko będzie dobrze. <3
    I tak Cię kochamy. :)
    Wracaj szybko do... normalnego stanu! :D
    Pozdrawiam. ♥

    P.S. Nie płacz. :c

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie martw się. Wszystko będzie dobrze.
    Cieszę się, że wróciłaś. Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie martw się, skarbie. W końcu wszystko musi się dobrze skończyć. Rozumiemy, będziemy czekać cierpliwie na nowy rozdział. Na pewno warto. Pamiętaj, że WSZYSTKIE JESTEŚMY Z TOBĄ i MOŻESZ NA NAS LICZYĆ. Nie ważne, że tak naprawdę nie poznałyśmy się face to face, ale i tak czuję, jakbym znała Cię co najmniej kilka dobrych lat. :)
    Cieszę się, że Ci się udało i kibicuję Ci z całego serca. :*
    Pamiętaj: Stay strong, beautiful! :* :3 (Demi Lovato)

    Trzymaj się ciepło,
    Daria xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie Cie kochamy i bedziemy Cie wspierac.

    OdpowiedzUsuń
  10. Będziemy czekać tak długo jak będzie trzeba,bo twoje opowiadanie jest wspaniałe i warto czekać na następny rozdział ♥. Masz wielki talent do pisania i nie zapominaj o tym.Pozdrawiam i życzę weny./Weronika

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie, że wróciłaś. Warto było na ciebie czekać. Czekam na rozdział... Powodzenia w życiu!

    OdpowiedzUsuń
  12. Też miała taką sytuację. xx. Dobrze, że wróciłaś <33 Czekam na następny rozdział. Pamiętaj jesteśmy z tobą<3

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się ze jest już lepiej :> cudownie że wróciłaś, rzeczywiście wszyscy za tobą bardzo tęsknikiśmy. Na pewno nikt nie ma ci za złe tego że cię nie było, a przynajmniej nie ja. Rozumiem twoją sytuację choć nie wiem co było jej powodem. Mam nadzieję że pisanie kolejnych rozdziałów sprawi ci radość i poprawi humor. Pozdrawiam cię i życzę weny :) ~ Misia

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku, tęskniłam ♥
    Sama mam sytuację, że relacje z rodziną nie są najlepsze i najczęściej siedzę u siebie, sama. Nie wiem jak z tego wybrnąć, ale no cóż....
    Cierpliwość mam, wiec czekam na rozdział (spoko, na innych blogach czasami dodają raz na miesiąc, dwa).
    Pozdrowionka ♥ :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam nadzieję, że będziesz miała dużo weny do kolejnych rozdziałów ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej ciesze sie że wróciłaś i czekam na nowy rozdział ale wiesz jako że to będzie 69 xd to mam nadzieje że dodasz coś adekwatnego do tej magicznej liczby ;d A tak poza tym ciesze sie że wszystko u cb w porządku buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Cieszę się, że wróciłaś i już u Ciebie wszystko w porządku! :* Czekam na kolejny rozdział z niecierpliwością <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Oh... powracaj do żywych, powracaj jak najszybciej ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zostałaś nominowana do Libster Award :) Więkcej informacji znajdziesz tu:
    http://secret-promise-confidence.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wierzę w to co napisałaś, ale nie każdy musi. Po prostu wróć tu i pisz, a nie rób szopek
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Pisząc rozdziały dla nas i dodając do nich komentarze zawsze wydawałaś się być tak pozytywnie nastawiona do wszystkiego! ... "dobra mina do złej gry"... Teraz już wiemy, szczerze? Nie musiałaś nam tego pisać, nie musiałaś się nam tłumaczyć - a to zrobiłaś. Dziękujemy. Naprawdę dziękujemy. Pamiętaj, że masz nas! I zawsze jeśli będziesz miała problem o którym chcesz popisać / pogadać - to ja służę pomocą. Jeśli nie będę umiała Ci pomóc, to wykopię rozwiązanie spod ziemi! Kocham Cię mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  22. No i gdzie jest ten rozdział?! Jesteś jakaś głupia skoro od marca nic nie możesz dodać. Co następnym razem wymyślisz?

    OdpowiedzUsuń
  23. Wracaj szybko do siebie :) Czekamy i kochamy Cię :*
    Oraz jeśli mogę to... Zapraszam do siebie... Co prawda dopiero zaczynam, ale jednak...
    1d-szara-myszka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Piszesz nam, że wracasz do kontynuowania tego bloga, wszyscy są Happy i wgl, a rozdziału jak nie było ta nie ma! Co z tobą?

    OdpowiedzUsuń
  25. A może znowu ma problem . ? Co się czepiasz że nie ma rozdziałów . Każdy ma problemy kochany anonimku . Trochę zrozumienia dla NIEJ to ona piszę rozdziały a nie ty . Ma prawo je pisać kiedy tylko chce.
    Ps. Świetne opowiadanie . ;*

    Magda xx

    OdpowiedzUsuń
  26. Proszę Cię daj nam znać czy będziesz kontynuować to opowiadanie. Jeżeli znowu dzieje się u cb coś niedobrego to może przekaż ten blog komuś innemu. Ja bardzo bym chciała żeby ta historia dalej się toczyła ( i żeby Ann była z Zaynem, bo nie lubię Jamesa). Proszę cię, BŁAGAM cię daj nam znać, co i jak.

    OdpowiedzUsuń
  27. Hej, ludzie, trochę cierpliwości! Dziewczyna musi mieć spokój, żeby sobie życie ładnie poukładać i to najważniejsze! Myślicie, że jak zajrzy tutaj i zobaczy wasze idiotyczne komentarze, to od razu nabierze weny i ochoty na pisanie? Ruszcie główkami, bo mózg do ozdoby, kurwa, nie jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham cię za ostatnie zdanie i stu procentowo się pod nim podpisuję. <3

      Usuń
  28. http://one-regret-in-life.blogspot.com polecam zostawiać tu swoje pomysły póki można!

    OdpowiedzUsuń
  29. Nic się nie stało, ważne że wróciłaś.

    http://good-enough-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie mogę się doczekać. Buziaczki ; **
    Stay strong xx !!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Kiedy nastepny?

    OdpowiedzUsuń
  32. Wszystkie jesteście żałosne. Piszecie głupie opowiadania o swoich ''idolach'' a w nich udajecie, że jesteście wielkimi modelkami... Wyjazdy do Mediolanu i takie tam. Kurwa ogarnijcie pizdy bo normalnie jesteście jakieś biedne bez chłopaka i brzydkie a taki Niall czy jak on tam nawet nie zwróciłby na was uwagi moje gwiazdeczki z podstawówki.

    OdpowiedzUsuń
  33. Kochanie pamietaj ze po kazdej burzy wychodzu słońce. Wiecej nie ma co tutaj pisac:) jestem z toba myslami i trzymaj sie!!❤

    OdpowiedzUsuń
  34. świetny genialny blog pozdrawiam i czekam na rozdział

    OdpowiedzUsuń
  35. Wiem co czujesz. Moge powiedzieć że miałam nawet gorzej, i sprawy przybieraly coraz to bardziej niebezpieczny obrót. Ale.. HA, jestem tu, niemalże całkiem zdrowa, z nową energią i nastawieniem. Jestem żywym przykładem że z największego gówna można wyjść i to jeszcze jak. Myślę że tylko ty zrozumiesz co czułam i czuje. Życzę ci naprawde wsyztekigo dobrego, bo doprawdy nikomu, NAWET największemu wrogowi nie życzę przeżyć takie piekło. A tobie tym bardziej !!! Czuje się jakbym wstała z martwych. Odrodziła jak fenix z popiołu. Jakbym zaczęła nowe życie...które trzeba tak bardzo doceniać.
    Między innymi dzięki tobie jest lepiej bo ten świat dał mi dużo wsparcia, pokazał uczucia, których ja nie potrafiłam doświadczyć przez chorobę. Ty pomogłaś mi i mam nadzieję że jest jaka kolwiek nadzieja że ja pomogę chociaż teoche tobie...
    xx ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  36. Niemoge sie doczekac kolejnego rozdzialu

    OdpowiedzUsuń
  37. http://kraina-fanfiction.blogspot.com/ Hej. Zapraszam na nowy spis fanfiction ! PS. Zapoznaj się z regulaminem.

    OdpowiedzUsuń