Zacznę od życzeń.
A więc wszystkiego najlepszego Irlandczyku o nieprzyzwoicie niebieskich tęczówkach w których pragną zatonąć miliony dziewczyn, o blond czuprynie, którą niejedna chciałaby poczochrać oraz uśmiechu tak kuszącym jak świeże truskawki. Żeby ta sława nigdy Cię nie zmieniła i żeby Ci nigdy jedzenia nie zabrakło bo to byłby koniec świata, żeby Ci się nigdy talent nie skończył bo miliony dziewczyn mdlą na sam dźwięk twojego głosu i żebyś był szczęśliwy - bo jeżeli ty będziesz to i my będziemy.
A teraz druga część dla was Mordki wy moje :*
No więc, chcę żebyście wiedziały, że gdyby nie wy to, to opowiadanie nie miałoby sensu i prawdopodobnie upadłoby po pierwszych rozdziałach. Każdy wasz komentarz jest dla mnie wielką inspiracją i siłą na dalsze pisanie. Niejednokrotnie się wzruszyłam czytając wasze opinie i jestem wam za to cholernie wdzięczna bo to właśnie dzięki wam odkryłam w sobie nowy pierwiastek - umiejętność pisania. Wiem, że to nie jest perfekcyjne pisanie, tylko jakieś amatorskie, ale dla mnie się to nie liczy, puki wam się podoba to ja jestem szczęśliwa. Kocham was, za to że dajecie mi siłę na lepsze jutro.
Szczerze? Przez to opowiadanie (i przez was) zmieniłam się. Na lepsze.
I to chyba jest w tym wszystkim najpiękniejsze, dziękuję wam!
Miło <3 Czekam na następny rozdział i naprawdę polubiłam twojego bloga,wchodzę codziennie sprawdzając czy jest nowy rozdział ^^ Czekam na kolejny i ciekawi mnie z kim będzie Amy, mam nadzieje, że będzie to Zayn :D Czekam na następny xxx <3
OdpowiedzUsuńMiło :) <3 Czekam na następny rozdział oby był szybko :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny <3
OdpowiedzUsuńRównież mam nadzieję że Amy będzie z Zaynem :)